Najlepsza zupa grzybowa jaką jadłam do tej pory została mi podana na górskim szlaku gdzieś między Giewontem, a zejściem pod kolejkę na Kasprowy Wierch. Było to jakiś czas temu:) Smak i zapach pamiętam do dziś. Czasem próbuję zrobić taką zupkę, ale jej podstawowym składnikiem są grzyby, te prawdziwe. Niestety czas nie pozwala mi na wyjście do lasu, choć podobno jest wysyp...:)
Kupiłam więc pieczarki, a w magicznej szufladzie znalazła się torebka przepysznej Borowikowej od Winiary.
Więc pomyślałam, że chociaż to nie będzie to samo, co z prawdziwków zerwanych w lesie to zrobię.
Wyszło wspaniale:)
Na zupę:
- 3 litry wody
- 1 kość rosołowa z mięsem
- 4 marchewki
- 20 dkg pieczarek
- 1 serek topiony naturalny (duży)
- sól pieprz do smaku,
- pietruszka, koper
- 1 torebka Zupy Borowikowej Winiary
lane kluseczki
- 1 jajko
- maka
- woda
- sól
- pieprz
Ugotować wywar z kości, marchwi, i pieczarek. Mięso obrać z kości i włożyć do zupy. Doprawić zupą z torebki, solą i pieprzem oraz wrzucić serek.
Zrobić kluseczki: Wodę ok.1/4 szkl. wymieszać z jajkiem. Dodać sól i pieprz oraz mąkę w takiej ilości, aby było geste ( jak śmietana) wlewać do zupki, zagotować, dodać zieleninę i odstawić.
Smacznego:)
Mmm, dawno nie jadłem grzybowej :)
OdpowiedzUsuńWięc koniecznie musisz nadrobić zaległości:)
Usuńnie lubię zupy grzybowej, ale bardzo lubię serek topiony dodawany do różnych zup. :)
OdpowiedzUsuńhmmm:) Ta jest rewelacyjna, no ale skoro nie lubisz:)
Usuńuwielbiam i zupkę grzybową i serki topione:) w duecie musi smakowac wybornie:)
OdpowiedzUsuńSmakuje:) Pozdrawiam:)
UsuńZ ogromną przyjemnością nominowałam Cię do Versatile Blogger Award :) Zapraszam do mnie: http://dzikowiec-od-kuchni.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger-award.html
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńHej, hej :) Nominuję Cię do Versatile Blogger Award i zapraszam do wspólnej zabawy :) Więcej szczegółów dotyczących zabawy tutaj: http://tomekgotuje.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger-award-nominacje.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki Tomasz:) Pozdrawiam :)
UsuńZ ogromną przyjemnością nominowałam Cię do Versatile Blogger Award :) Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
UsuńU mnie dzisiaj też grzyby, ale duszone:) Pysznie ta zupka wygląda ;)
OdpowiedzUsuńZupka była pyszna, taka jaka lubię, na rosole i z kluseczkami:)
UsuńNigdy nie robiła zupy z serkiem topionym, a Twoja wygląda bardzo smakowicie i na dodatek grzybowa, aż się głodna zrobiłam. Pyszności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ciesze się, ze Ci się podoba:)
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńZrobiłam się głodna na Twoją zupkę :) uwielbiam grzybowa, a serek topiony, to doskonały dodatek. Sama nim zastępuję śmietanę.
Smacznie pozdrawiam i zapraszam na post u mnie- dziś nalewka z aronii :)
Witaj Morgano:) Właśnie miałam do Ciebie wpaść:)
UsuńOj miło, że Ty też z okolic :)) Super :)) POzdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie zupa grzybowa jest zawsze raz w roku na święta i robi ją babcia.. Taka tradycja ;) cały rok czeka się na tą grzybową miseczkę. Ale jakoś tak nie chce sobie psuć smaku tej wigilijnej i nigdy nie jadam wcześniej. Niemniej jednak bardzo podoba mi się Twój dodatek serka topionego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Miło mi Cię poinformować, że zostałaś nominowana przeze mnie do Versatile Blogger Award. Zapraszam do mnie po więcej informacji ;)
OdpowiedzUsuńhttp://nikolodkuchni.blogspot.co.uk/2012/08/the-versatile-blogger-award.html
chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńzupa grzybowa mm uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń