Sycąca, rozgrzewająca zupa z czerwonej soczewicy, moje nowe odkrycie kulinarne.
Od zawsze wiedziałam, że soczewice są bardzo bogatym źródłem witamin i minerałów.
Jak podaje najpopularniejsze źródło wiedzy Wikipedia soczewica jadalna zawiera w sobie:
Witaminy z grupy: A, B1, B2, B6, C, PP.
Składniki pokarmowe takie jak: energia, błonnik, białko, tłuszcze, węglowodany i wodę.
Składniki mineralne: magnez, fosfor, żelazo, sód, wapń i potas.
Jak widzicie soczewica jest bardzo cennym produktem żywieniowym. Szczególnie w okresie zimowym, kiedy występują wzmożone zachorowania na różnego rodzaju choroby.
Zupka z soczewicy jest bardzo zdrowa i sycąca, mojej rodzinki nie musiałam długo na nią namawiać, nawet brak blendera nie zaszkodził, w wręcz pomógł mi przekonać córcię do zjedzenia pełnego talerza gęstej zupki. Mała była zachwycona smakiem i zapachem. Z całą pewnością ta zupka zostanie w naszym jadłospisie na stałe. Tym bardziej, że jej przygotowanie zajmuje zaledwie 40 min.
Do przygotowania 6 porcji sycącej zupy potrzebujemy:
- 1 szklankę czerwonej soczewicy
- 1 i 1/2 litra bulionu (u mnie rosół z kaczki)
- 1 cebulę
- 1 średni por
- 5 ząbków czosnku
- 200 ml. soku pomidorowego lub puszka pomidorów krojonych
- 1 liść laurowy
- 2 ziarna ziela angielskiego
- pieprz
Cebulkę, czosnek obieramy, kroimy na drobne wiórka i smażymy na patelni do zeszklenia. Dodajemy pomidory. Jeśli są w kostce rozcieramy je aby utworzyła się z nich papka. Przelewamy całość do garnka, dodajemy soczewicę, rosół, pokrojonego na cienkie talarki pora i wszystkie przyprawy poza pieprzem. Gotujemy 20 min. Wyłączamy i dodajemy pieprz świeżo zmielony.
Jeśli chcemy podać zupkę małym dzieciom możemy ją zmielić, ale soczewica jest mała i mięciutka, więc ja tego nie czyniłam. Jeśli chcemy podać ją dużym dzieciom, które lubią jak w zupce jest mięsko możemy gotować ją z dodatkiem drobniutko pokrojonej i uprzednio lekko podsmażonej piersi z kurczaka. Dodajemy ja w momencie dolania rosołu.
Smacznego:)
wspaniała rozgrzewka!
OdpowiedzUsuńmam taki sam garnuszek :]
Garnek jest zachwycający:) Zupka bardzo smaczna i sycąca:) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam:)
UsuńWygląda wspaniale! Ja też mam taki garnuszek, ale jeszcze nie miałam okazji go przetestować :))
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to nie gotowałam w nim, a jedynie przelałam zupkę w celu pokazania jej zawartości, na talerzu nie widać byłoby składników:)
Usuńbardzo smakowita!
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń z Nowym Rokiem, samej radości każdego dnia i chwili wytchnienia tylko dla siebie. Szczęśliwego Nowego Roku!
Dziękuję Aga, Tobie tez wszystkiego dobrego w Nowym roku życzę:)
UsuńWpraszam sie na talerz tej sycącej, zdrowej zupki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam, właśnie robię powtórkę:) Opakowanie wystarcza na dwa obiady:) Pozdrawiam:)
UsuńDziś zrobiłam zupę z tego przepisu, w domu remont, trzeba było czegoś szybkiego i prostego. Zupa pyszna, wejdzie na stałe do mojego jadłospisu. A jej skłądniki praktycznie zawsze mam w domu.
OdpowiedzUsuńJuż nie raz robiłam tę zupę, teraz polecam ją dalej, jest przepyszna i piękna :)
OdpowiedzUsuń