Dziś rano zaproponowałam Wam sos czosnkowy:)
Teraz obiecana pizza!
Jak się pospieszycie to na kolację zdążycie zrobić:)
Pracy przy niej niewiele, a ile przyjemności w jedzeniu:))
Składniki na dwie duże pizze:
- 1 kg maki
- 10 dag drożdży
- 1 szklanka ciepłej wody
- po 1 łyżeczce suszonych ziół (bazylia, tymianek, estragon, oregano)
- 1 płaska łyżka soli
- pieprz i ostra papryka w proszku do smaku
- 1/4 szklanki oleju
Nadzienie:
- 1 puszka pomidorów (przetarte)
- 1/2 puszki kukurydzy
- 3 cebule
- 30 ag pieczarek (pokroić w plasterki)
- 5 ząbków czosnku
- 20 dag szynki (pokroić w kostkę)
- 30 dag sera żółtego
- 2 papryki
Drożdże rozpuścić w wodzie. Dodać do przesianej mąki razem ze wszystkimi przyprawami. Wyrobić gładkie ciasto. Dodać olej i jeszcze chwile wyrabiać. Odstawić po ściereczką do wyrośnięcia. ciasto ma podwoić swoją objętość.
Podzielić na dwie części. Blaszki natrzeć olejem. Wyłożyć ciasto i rękami zwilżonymi olejem rozłożyć na całej powierzchni blaszki.
Rozłożyć na cieście wcześniej przygotowany sos pomidorowy.
Paprykę pokroić w paseczki i udusić na patelki na niewielkiej ilości tłuszczu.
sos pomidorowy:
Cebulę i czosnek podsmażyć na patelni na złoty kolor. Dodać pomidory i chwilę smażyć, do częściowego odparowania wody. Rozłożyć pozostałe składniki poza serem. Włożyć pizze do pieca, piec 40 min w 180 stopniach C. Przed końcem pieczenia ok. 5 min nałożyć starty ser zółty i zapiec do rozpuszczenia.
Podawać z sosem czosnkowym.
Smacznego:):):)
Zmykam do kuchni robić słodkie buły:)
A Wy Kochani głosujcie:)
Pamiętajcie
Chyba przegrywam, więc w Was jest moc!:):):)
Dziękuję!
ale dziś rozpusta u Ciebie- taka pozytywna w sam raz dla mnie!!!
OdpowiedzUsuńTak Aguś, ale tylko blogowa, bo o pizzy i sosie zostało tylko wspomnienie, synuś chodzi i jęczy.... mamo jaka ta ostatnia pizza była zaje....;)
UsuńNo więc powiem bez cienia skromności. Była rozpusta, i dla ciała i dla ducha:))))
Pozdrawiam!:)
No tak, ja na diecie!
OdpowiedzUsuńAle zjadłabym, nie jeden a dwa kawałeczki! ;)
Zagłosowałam - życzę powodzenia :)
Kama bierz ile chcesz:) dwa kawałeczki to bardzo skromnie;) Ja zjadłam trzy:) Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za głos:))))
UsuńUwielbiam domową pizzę - jest o niebo lepsza od takiej z pizzerii:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam domową pizzę:) mmmmm ja zjadam pół blachy;)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam, ale rzadko mam okazję kosztować domową niestety. Ale mimo że tak późno zgłodniałam po przeczytaniu, że aż coś zjem :P
OdpowiedzUsuńSzczypiorek zawsze można zastąpić ziołami - wtedy efekt będzie jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie ilości wody w tym przepisie.
Robiąc ciasto musiałam dodatkowo dodać ok 1 szklanki wody, bo było bardzo twarde i suche.
Podglądając inny Pani przepis na pizzę z patisonem, na 60 dkg mąki idzie 2 szklanki wody a tutaj na 1 kg 1 szklanka.
Może ja coś nie tak robię :)
Pozdrawiam
Regina
Witam,
UsuńDla mnie ta ilość do tej pizzy wystarczyła stąd taki przepis. Jednak należny pamiętać, że każda mąka jest inna, a nawet biorąc tą samą, ale o innej wilgotności można uzyskać inny efekt końcowy. Cieszę się, ze wybrnęła Pani z sytuacji dodając wody, bo pomimo, iż przepis jest dobry trzeba też mieć wyczucie do ciasta. Pani je miała. Ciasta drożdżowe nie należą do łatwych, ja sama, często dodaję nieco wody, albo dodaję jej mniej. Wszystko zależy od tego co czujemy pod palcami, bo ja ciasto na pizzę robię ręcznie. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam