Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Polski Turniej Wypieków

Półfinał PTW

Półfinałowy odcinek Polskiego Turnieju Wypieków był chyba dla mnie najtrudniejszy. To czy się w nim znajdę zależało w głównej mierze od tego, jak będą smakowały moje wypieki.

Toruń V odcinek PTW

Po pobycie w Dolinie Charlotty przyszła kolej na Toruń. Pierwszy raz byłam w tym mieście i od razu mnie zauroczyło. Ten wielki most na Wiśle z widokiem na Starówkę, ruiny Krzyżackiego Zamku w oddali... Przyjazd do hotelu sen i zwiedzanie miasta w towarzystwie Ani, Walentyna (Twardy Szparag) i Beaty. Nasz jedyny już mężczyzna zrobił nam niespodziankę, bo  podarował nam kwiaty:) Następnego dnia zaś wybraliśmy się na poranne zwiedzanie. Te wszystkie kościoły, stare budowle, krzywa wieża, ruiny zamku... chcę tam wrócić:) Wieczorem dołączyła do nas Bogusia z która wybrałam się na koncert fontanny multimedialnej zobaczycie ją, ale nie dziś). Pierwsze dźwięki muzyki poważnej spowodowały ciarki na mojej skórze... samo słuchowisko cudowne, fantastyczne! 

Cupcake miętowy z Polskiego Turnieju Wypieków

Cześć Kochani:) Fot. Przemek Kulikowski 

II odcinek Polskiego Turnieju Wypieków - moje przygody

Udało się! Walka była zacięta, ale ciasta same się obroniły. Nie udało się co prawda zostać mistrzem odcinka, ale najważniejsze, że nie było żadnego zakalca i jury pozwoliło dalej cieszyć się przygodą. Moja tarta cytrynowa okazała się być jedna z najlepszych, cupcake  miętowe zrobiły furorę, a kulebiak również był jednym z lepszych. Czegóż więcej do szczęścia potrzeba? :) Fot. T. Zadrożny  Co się czuje w środku, kiedy jury kosztuje wypieków nie da się opisać słowami

PTW - II odcinek

Witajcie moi drodzy:) Fot. Tomasz Zadrożny Pamiętacie, że dziś o 22:30 leci kolejny odcinek Polskiego Turnieju Wypieków? Jeśli nie, to właśnie Wam przypomniałam:) Oto ekipa gotowa do pichcenia od lewej Ania, Bogusia, Krzyś, Walentyn, Magda, Beata i ta na środku w pomarańczowej koszulce to ja:) (tylko Martynkę nam gdzieś porwało, pewnie się krząta koło stanowiska)

Ciasto W-Z - idealne

 W internecie roi się od przepisów na  W-Z. Próbowałam zrobić dwa razy (jak mówiłam w programie) nie wyszły! Gdzie tkwił błąd? W biszkopcie! Zdecydowanie w biszkopcie. Jak zauważyliście w programie, to ciasto również tam nie było moim popisowym:( Dlatego po wysłuchaniu rad już po ocenie Jury postanowiłam, że skupię się nad tym co usłyszałam, i zrobię jeszcze raz na spokojnie w domu. Niestety nie miałam przepisu tego który miałam w programie, ale jestem wzrokowcem i dużo zarejestrowałam z tego co było na kartce. Biszkopt odwzorowałam, choć zrobiłam większa porcję, bo tamta byłaby dla mojej rodziny zdecydowanie za mała. Ciasto wyszło idealnie, i na pewno jeszcze niejednokrotnie je powtórzę.

1 odcinek PTW za mną:)

Tak Kochani! Obiecałam Wam relację i oto ona.  Widzieliście co popełniłam w TV:) Fot: http://gotowanie.onet.pl/polski-turniej-wypiekow/letnia-zebra-z-wisniowa-fruzelina Ale zanim do tego doszło była jeszcze podróż do Szczawnicy.

Mój udział w programie Polski Turniej Wypieków

Zgodnie z obietnicą jaką dałam Wam w piątek opowiem Wam nieco o mojej przygodzie jaką przeżyłam zanim dostałam się do programu  Polski Turniej Wypieków.  Fot. Tomasz Zadrożny  -  Ja na planie w pierwszy dzień zmagań:) To, że kocham piec już wiecie, wie o tym też moja rodzina. Kiedy w ubiegłym roku oglądaliśmy I edycję PTW moja siostra powiedziała, że to jest program dla mnie, na co ja odpowiedziałam, że jest fajny, że może... Pewnego styczniowego dnia tego roku dostałam od siostry mail, z linkiem prowadzącym do ankiety, w której można było zgłosić swoją  kandydaturę do II edycji  Polskiego Turnieju Wypieków. Przeczytałam, i zamknęłam pocztę.