Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Zapiekane kanapki

To było dobre...

Fot. J. Augustyn Lubicie pizzę ? :) My bardzo, dziś zostawiłam męża z obiadem i kolacją , sama spędziłam całe popołudnie i wieczór w pracy. Właśnie weszłam do domu, a od progu przywitał mnie wspaniały zapach pizzy...  Żeby tego było mało były i nugetsy, a ja podobno się odchudzam:) Kto to widział, żeby jeść takie dania na noc? Jest prawie 23.00! Myślicie może że sobie odmówiłam? nic z tego:) Zjadłam jedną pizzerinkę (mąż wykorzystał przyprawę WINIARY) i jednego nugetsa. Więcej nie dałam rady. Nie zrobiłam fotek, bo mi zakazano. Kazali mi siedzieć i jeść. Żadnych zdjęć! To prawie był rozkaz:) No nic innym razem Wam przedstawię dana mojego męża, a teraz na pocieszenie moje kanapeczki w jajku:)