Przejdź do głównej zawartości

Posty

Miętowe muszle w malinowym sosie

Propozycja pachnąca miętą dla małego i dużego smakosza. Połączenie idealne. Subtelna nuta mięty i intensywność malin a wszystko to na talerzu pełnym pysznego serka Almette i makaronu muszle. Nadziewanie tych gigantów to czysta przyjemność.Spróbujcie tego deseru a będziecie chcieć jeszcze i jeszcze. Co istotne danie do przygotowania w zaledwie 30 minut.

Wiśnie z nalewki

Wiele z Was robi zapewnię rożnego rodzaju nalewki. W tym roku powstały u mnie dwie i o ile owoców porzeczki nie było mi szkoda, i je wyrzuciłam tak 5 kg wiśni było mi szkoda. Postanowiłam wiec zrobić eksperyment i w momencie zlewania nalewki do odstawienia postanowiłam z wiśni zrobić frużelinę z procentami. Niewiele ich zostało, ponieważ wiśnie zagotowałam, ale smak wyszedł ciekawy lekko alkoholowy i pomyślałam, że może ktoś będzie chciał skorzystać. Od kilku dni zresztą pytacie mnie o to więc na pewno się przyda. Podam wam przepis na taka porcje jaka ja miałam.

Praliny pistacjowo-fistaszkowe

Odkąd nauczyłam się robić prawdziwe pralinki, odkąd zobaczyłam profesjonalne formy do ich produkcji zapragnęłam mieć choć jedna taką formę. Niestety jest to spory wydatek więc czekałam na stosowna chwilę, aby nabyć to cudo. A ponieważ w tym roku obchodzimy z mężem 18-stą rocznicę ślubu dostałam w prezencie właśnie tą  wymarzoną formę :) Upolowałam piękny kształt i podsunęłam linka z adresem strony pod sam nos mężusiowi ;) A resztę zrobił już On sam. W piątek przyszła do mnie mała paczuszka a w niej foremka z której powstały One! Pralinki w gorzkiej czekoladzie z nadzieniem z prażonych pistacji i fistaszków. 

Sałatka z pora

Poszukiwałam przepisu na zużycie sporej ilości porów. Dzięki Joasi mojej fance na Facebooku udało mi się skomponować taka oto sałatkę. Szybka, łatwa i bardzo pożywna.

Tort tradycyjny z różami

Jak zrobić sos słodko-kwaśny ?

Pyszny sos do ryżu, dań chińskich, ale równie smaczny z ziemniaczkami.  Przepis na podobny sos dostałam od Ani, nieco go urozmaiciłam  i zamknęłam za szkłem. Naprawdę polecam bo jak będziecie mieć takie słoiczki w piwnicy to obiad będzie się robił sam :)

Delikatna pianka czekoladowo-jeżynowa

 Dziś deser, który jest bardzo wykwintny, można go zrobić na wiele sposobów używając do tego najróżniejszych składników. Zrobiłam go kilkakrotnie, ostatnio eksperymentując z serkiem Almette. Wyszło bardzo mile dla podniebienia połączenie. Wiśniowy podkład 100g wiśni z wiśniówki, 1 łyżeczka żelatyny,  50 ml wody

Konfitura z brzoskwiń i płatków róż

Dziś przepis na twór wymyślony prze zemnie z braku owoców moreli. Taki miałam plan, aby zrobić konfiturę morelową, która będzie pachniała różą, niestety spóźniłam się i tych owoców już u nas nie ma (no chyba że wiecie że sa to piszcie gdzie). Kupiłam więc duże dorodne brzoskwinie, wybrałam owoce twarde, bo chciałam mieć bez żadnych obić i otarć. W rezultacie po sparzeniu okazało się, że są za twarde, i bardzo słabo ubarwione stąd taki blady kolor konfiturki. Zakupiłam też już jakiś czas temu u kuzynki Oli w Zielarnia Lawenda wodę różaną i zastosowałam jako dodatek. 

Tort na Chrzest z różowymi bucikami

Szkolenie cukiernicze w Tortownia.pl

Od momentu powrotu z PTW w 2013 r. wiedziałam, że muszę doskonalić mój warsztat cukierniczy. Niespełna w rok później po długich namysłach postanowiłam, że trzeba udać się na szkolenie kompleksowe, gdzie nauczę się i dekorowania tortów i ciast, ale również komponowania smaków, tak aby moje torty i ciasta były nie tylko piękne ale i bardzo smaczne.   Udział w Polskim Turnieju Wypieków pozwolił mi poznać cudowną, ciepłą osobę jaką jest Pani Bożenka Sikoń - Wojtal, szukałam więc szkoleń, które ona prowadzi. Znalazłam bardzo szybko, bo szkolenia Pani Bożenki prowadzi Tortownia.pl w której Pani Bożena jest Szefem Pracowni Cukierniczej. Pierwszy termin na jaki się zapisałam (na listę rezerwową) był styczeń 2014 r. niestety ku mojemu niezadowoleniu nie dostałam się na nie. Ponownie wysłałam chęć udziału zaraz po ogłoszeniu nowego szkolenia już w marcu tego roku. Tym razem dostałam się  i wyjechałam na pięć dni do stolicy, gdzie nauczyłam się wiele, bardzo wiele w zakresie cukiernictwa