Moja propozycja na upały.
Arbuz, bita śmietana i wiórki kokosowe ot i wszystko:)
Inspirację znalazł mój syn w internecie. Zapytał, czy zrobię mu taki tort, i się zgodziłam:)
To jego tort urodzinowy... Musze przyznać, że chyba po raz pierwszy w ciągu jednego roku ma aż trzy torty. Ten jest drugi.
Trzeci będziemy jeść dziś, a pierwszy był spożywany kilka dni po faktycznych urodzinach mojego chłopca.
Kiedy faktycznie miał urodziny mnie nie było w domu, w rezultacie nie było świętowania:(
Nie mogłam z nim być, bo wówczas zaczynałam moją przygodę w Polskim Turnieju Wypieków.
Ale o tym więcej w innym poście, który już wkrótce:)
Składniki:
- 1 arbuz (wielkość w zależności od ilości gości) Mój po wykrojeniu środka miał ok. 20 cm.
- 300 ml śmietany 30%
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki żelatyny
- 100g wiórków kokosowych
Arbuza zawinąć w ściereczkę dobrze przyjmującą wilgoć. Ewentualnie dobrej jakości ręcznik papierowy, który się do niego nie przyklei.
Arbuza położyć na paterze. Ubić śmietanę dodać do niej cukier i żelatynę rozpuszczoną w niewielkiej ilości wrzątku (wystudzić). Ubić jeszcze chwile delikatnie.
Pokryć cała powierzchnie arbuza cienką warstwą śmietany. Oprószyć całość wiórkami kokosowymi. Wierzch udekorować cienkimi plasterkami arbuza.
Uwaga!
Śmietana niestety nie trzyma się na torcie idealnie. Tort należy spożyć bezpośrednio po przygotowaniu. Nie nadaje się do przewożenia.
Smacznego:)
Wspaniały pomysł!!!! zapożyczam ten pomysł
OdpowiedzUsuńale napisałam he, he. Miało być : wspaniały pomysł!!! zapożyczam ten patent...teraz lepiej
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńale świetnie wygląda. pyszna arbuzowa propozycja: )
OdpowiedzUsuńale fajne :)
OdpowiedzUsuńwidzialam ten tort ;) swietny tez sie przymierzam do zrobienia;) ale jaki ci sie udalo piekny arbuz upolowac :)
OdpowiedzUsuńo rany, czegoś takiego nie widziałam:) genialny!
OdpowiedzUsuńDziękuję moje drogie:)
OdpowiedzUsuńA smietana tak szybko by nie splynela, to arbuza po osuszeniu nalezy polac gestniejaca galaretka. Odstawic do lodow, aby calosc sie chlodzila i dop smarujemy bita smietana. Torcik po takim zabiegu jest trwalszy ;)
OdpowiedzUsuńCenna rada, do wypróbowania, jednak zastanawia mnie jak nałożyć tą galaretkę, by ona też nie spłynęła. Na górze będzie się trzymać, ale boki???
Usuń