Odkąd kupiłam wykrawarki do masy cukrowej marzyłam, żeby zrobić tort i przystroić go kwiatuszkami, falbankami i w ogóle... pobawić się masą, ale jej nie zmarnować. Okazja nadarzyła się bardzo szybko, bo po kilku dniach od zakupów:) Dzięki mojej Drogiej sąsiadce mogłam upiec i udekorować tort dla Jej wnusi:) Zaproponowałam laleczkę barbie, i oto i ona:)