Konfitura z rabarbaru
Pomysł zaczerpnięty od Ewy!:)
Wykonanie moje:)
Całkiem proste i trochę na łatwiznę, ale za to pyszne więc nie mam wyrzutów sumienia:D
Na pięć słoiczków ok. 330 ml.
- 1 kg. rabarbaru
- 1 kg cukru żelujacego
- 1 szkl. wody
Rabarbar umyć i oczyścić z błonki, pokroić na 1-2 cm kawałeczki. Zasypać cukrem w dużym garnku i odstawić na 5 godzin. Po tym czasie zgotować dolewając wodę. Zdjąć z ognia i rozdrobnić w razie potrzeby tłuczkiem do mięsa (pewnie nie trzeba będzie). Zagotować ponownie i wlać wrzątek do wyparzonych słoiczków. Zakręcać po kolei. i odstawiać do góry dnem. Ja nie pasteryzuję, ale zakręcam wrzątek. Jeśli wlejecie lekko przestudzone, pasteryzacja jest obowiązkowa. Niestety nie podam Wam czasu w jakim powinna się odbyć, ponieważ u mnie zajmuje się tym mój kochany A.:)
Jola - najważniejsze, że pyszne! każdy sobie radzi jak może;) Pozdrawiam, tym razem truskawkowo, bo już zaczynam je przetwarzać;)
OdpowiedzUsuńTo ty szybka jesteś Ewuś:) Ja jak na razie zbieram cukier:D
UsuńSuper! Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Choć to Ewa powinna zbierać laury:) Pozdrawiam :)
Usuńale to musi być dobre!
OdpowiedzUsuńTo nie jest dobre, to jest PYSZNE! smakuje jak karmel z rabarbarem:)
UsuńPrzyznam się od razu bez bicia - nigdy, przenigdy nie robiłem takich konfitur a tutaj za oknem właśnie kwitnie w ogródku rabarbar więc korzystając z zachęty jakim jest twój kulinarny przepis jestem zmuszony (chyba to brzmi zbyt ostro ale...) do wykonania podobnego :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo do dzieła! a ja czekam na efekty:)
Usuń