Lubicie takie przystawki?
Ja lubię, ale pod jednym warunkiem, że jest bez tłustych oczek, czyli taka "chuda";)
Taką właśnie niskotłuszczową galaretkę chcę wam zaproponować.
Ja użyłam do niej czerwonej fasoli z puszki, ale możecie dodać tradycyjnie groszek konserwowy. I jedno i drugie warzywo przed dodaniem do galarety musicie dokładnie wypłukać na sitku.
Na 8 dużych i 6 małych kubków po jogurtach potrzebujemy:
- 4 udka
- 4 duże marchewki
- 1 pietruszka
- 1 seler
- 1 puszka fasoli czerwonej
- pęczek pietruszki ozdobnej (możecie użyć zwykłej)
- 1 mały por (tylko na smak rosołu)
- żelatyna
- sól
- pieprz ziarnisty
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- lubczyk (szczypta)
Dodatki:
- cytryna
- listki pietruszki
Na udkach, umytych i oskrobanych warzywach gotujemy rosół z dodatkiem soli, pieprzu, listka laurowego, lubczyku i ziela angielskiego i pora. Zbieramy tłuszcz do osobnego naczynia. Nie będzie nam potrzebny. Mięso
ma być bardzo miękkie, rozpadające się od kości. W przypadku użycia
małych warzyw należy je odpowiednio wcześniej wyjąć z wywaru i
pozostawić do wystygnięcia (mają być miękkie, ale nie mogą się
rozpadać). Ugotowane udka studzimy i obieramy. Wkładamy do kubeczków po
równo wszystkie składniki zaczynając od mięsa, potem marchewka (drobno posiekana lub zgnieciona widelcem jak u mnie), pietruszka i seler również pokrojone,
zielenina i fasola na końcu. Rosół przecedzamy przez gęste sito (ma być ok 3 l. czystego
wywaru) i zagotowujemy. Dodajemy żelatynę (zgodnie z opisem na
opakowaniu).
Kubeczki zalewamy rosołem i studzimy.
Wkładamy wszystko do lodówki najlepiej na noc. Podajemy na listkach
pietruszki i plasterków cytryny. Jeśli nie mamy cytryny można delikatnie
skropić octem.
Smacznego:)
Ja też preferuję tylko niskotłuszczowe :) Nigdy nie dodawałam fasoli, bardzo fajny pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDodałam pierwszy raz i efekt był zachwycający:) mam w domu smakosz tej fasolki:)
UsuńŚliczne zdjęcie i na pewno smakowita galaretka,aż ślinka leci.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło, że Pan do mnie zaglądnął:) Pozdrawiam Jolanta:)
Usuńsuper, moja mama uwielbia. ja lubię, czasem. ten przepis podoba mi się bardzo. :)
OdpowiedzUsuńMój mężczyzna byłby zachwycony..uwielbia galaretki mięsne ;)
OdpowiedzUsuń