Kiedy przygotowywałam obiadokolację ta muzyka chodziła mi po głowie:)
http://www.youtube.com/watch?v=I8NcELiIMHg
Dzieci co prawda, nie na wakacje, ale na ferie wyjechały....;)
W momencie, kiedy zobaczyłam konkurs Łowicza, od razu wiedziałam, ze wezmę w nim udział. Nie spieszyłam się z przygotowywaniem potrawy... Na spokojnie chciałam wymyślić
coś, co oczarowało by mojego męża. No i udało się!:)
Makaron w moim domu jest częstym gościem na stole, bo dzieciaki go uwielbiają! Oczywiście to ryż jest królem, ale zarówno do jednego, jak i do drugiego, takiego sosiku używam od czasu do czasu.
Zastanawiałam się, czy nie dodać do konkursu naszego tradycyjnego dania, które to robię praktycznie z zamkniętymi oczami, ale jednak doszłam do wniosku, że skoro ocenie zostanie poddany sposób podania, to muszę to danie urozmaicić, i przede wszystkim wybrać inny rodzaj makaronu.
Czysty przypadek, bo wymyśliłam sobie że podam mężusiowi duże muszle, aby przypomniał sobie morze, plażę i niezapomniane chwile ciepłego lata....
Jedynym makaronem muszle jaki był w markecie były te oto razowe. Podobno zdrowsze, ale mimo wszystko ja tam wolę zwykły makaron.
2 porcje (kolacja przy świecach?:))
- 1 słoiczek sosu Łowicz Basilico
- 400g. dużych muszli makaronowych
- 250g. mrożonego szpinaku
- 100g sera białego
- 1/2 szklanki mleka
- 5 ząbków czosnku
- 400g pieczarek
- 50g masła
- 1/2 okrągłego sera camembert
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Zaczynamy od przygotowania pieczarek.
Należy je umyć, i pokroić w grube plastry. Na patelnię włożyć 25g masła i usmażyć na nim na złoto pieczarki oprószone solą i świeżo mielonym pieprzem.
Na drugiej patelni rozgrzać pozostałą część masła i wycisnąć nań obrany czosnek. Przesmażyć i dodać szpinak, następnie mleko. Smażyć do odparowania mleka. Dodać rozgnieciony ser i mieszać do połączenia składników. Dodać sól i pieprz.
W dużym garnku zagotować wodę. Posolić dopiero po zagotowaniu. Dodać makaron i gotować do miękkości.
Sos Łowicz Basilico przelać do garnka i zagotować.
Ugotowany makaron odcedzić. Przelać zimną wodą i nafaszerować szpinakiem z serem.
Na dużym talerzu ułożyć w "choinkę"
nafaszerowany makaron.
Po jednej stronie ułożyć gorące pieczarki,
po drugiej gorący sos.
Udekorować kawałkami sera camembert.
nafaszerowany makaron.
Po jednej stronie ułożyć gorące pieczarki,
po drugiej gorący sos.
Udekorować kawałkami sera camembert.
Pieczarki rozłożyć na talerzu,
na nie nałożyć spora część sosu a na wierzchu ułożyć nafaszerowane muszle.
Udekorować kawałkami sera camembert.
na nie nałożyć spora część sosu a na wierzchu ułożyć nafaszerowane muszle.
Udekorować kawałkami sera camembert.
Podawać gorące na podgrzanych w piecu talerzach.
Zdjęcia może nie najlepszej jakości, ale na dworze już było ciemno jak je robiłam, więc wykonałam w domu:)
Zawsze można powtórzyć taką kolację :)
Wpis dodaje do akcji:
Pyszny faszerowany makaron i pięknie podałas !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję moja droga!:) Miło, że zaglądnęłaś:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńCiekawie podany makaron:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń