Pink Velvet Cake i MasterChef

Obiecany przepis na Pink Velvet Cake i krótka relacja z castingu do Master Chef:)

Pieczemy tradycyjny biszkopt.

na ciasto:

• 8 jajek rozdzielonych
• 8 łyżek cukru
• 8 łyżek mąki
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
• 5 g. barwnika wiśniowego

Białka ubić na sztywno ze szczypta soli. Dodać cukier i nadal ubijać, następnie dodać żółtka i delikatnie zamieszać z mąką z proszkiem do pieczenia. Dodać barwnik, zamieszać.

Dwie tortownice o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wylać ciasto. Upiec 40 min w temp. 180 stopni C.

 Masa:

• 1 kostka masła
• 1 budyń waniliowy
• 1/2 litra mleka
• 5 łyżek cukru
• 2 cukry waniliowe
• 1/2 kieliszka spirytusu

Masło ucieramy na pulchną masę  z uprzednio przygotowanym budyniem zgodnie z przepisem na opakowaniu, lecz z dodatkiem 5 łyżek cukru i cukru waniliowego.

Przekładamy biszkopt masą ok. 1-1 i 1/2 cm. Przykrywamy drugim biszkoptem. Reszta masy smarujemy wierzch i boki tortu i dekorujemy według uznania. Ja użyłam pestek granatu.

A teraz krótka relacja z castingu do Master Chef w Krakowie gdzie byłam i świetnie się bawiłam:)

Byłam zaskoczona telefonem od miłej Pani, która zadzwoniła i zapytała, czy wysłałam wypełniony formularz zgłoszeniowy do programu Master Chef, po moim potwierdzeniu tego faktu zadała mi szereg pytań, i zaprosiła na casting do Krakowa....

Byłam tam i widziałam na własne oczy:) 
Wstałam o 3.30  spakowałam lodówkę turystyczna i w drogę. A trasa dość daleka:) Humory nam dopisywały i to bardzo, razem z synem i szwagrem podążaliśmy w świat fleszów;) Podobało mi się i organizacja i w ogóle całość castingu. Opinie na jego temat w internecie krążyły przeróżne więc się bałam, ale w gruncie rzeczy jestem bardzo zadowolona. Byłam jako jedna z pierwszych bo już o 7.00 rano. Koło 9.00 zapisałam się na casting i dostałam numerek 1010. Taki sam na moją przenośną lodówkę, którą niosłam później z synem do Tira-lodówki, zostaliśmy zauważeni przez  Panią redaktorkę TVN  i zapytani co niesiemy w tej skrzynce:)

Chyba się jej to coś spodobało:) 
Moja potrawa konkursowa to mini torcik kakaowy z masą czekoladową i ozdobami z gorzkiej czekolady ręcznie przeze mnie robionymi.
Po ocenie mojego dzieła zostałam zapytana przez Panią jurorkę, czy wiem jak przygotować comber jagnięcy, oraz przez drugiego Pana jurora czy poza deserami umiem robić jeszcze coś innego w kuchni:) Zgadnijcie co powiedziałam:) Później szereg innych pytań i po bólu:) Byłam wolna i z głową pełną marzeń o dalszym etapie, udałam się na zasłużony odpoczynek i konsumpcję;)

Dziś w Dzień Dobry TVN miedzy 8.30 a 11.00 ma być jeden z wywiadów ze mną:) Mam nadzieję, że będzie jak powiedziała Pani redaktor, swoją droga obie Panie były bardzo miłe:) Zapraszam do oglądania, a tymczasem możecie mnie zobaczyć w krótkich relacjach na żywo z czołówki programu Master Chef w TVN z piątku, które już są w sieci na stronie Dzień Dobry TVN. Poniżej link do strony: 

http://dziendobry.tvn.pl/video/casting-do-masterchef-co-przygotowali-uczestnicy,1,newest,49234.html

Nie publikuje Wam zdjęć z tego fantastycznego wydarzenia, pomimo iż mam ich bardzo dużo. Jeśli będziecie chcieli zaglądnijcie do linka:) Na castingu dostałam informacje, że nie wolno ich publikować.  Widzę, że u innych jest ich sporo, nawet ze środka, gdzie rozgrywały się zmagania uczestników. Każdy robi co che:)

Jeśli sami nie startujecie do konkursu to trzymajcie kciuki za mnie:)