Moje przepisy nadal ...

... są publikowane w Korso Kolbuszowskie!

Wszystkich zapraszam do korzystania z wersji papierowej dostępnej od każdej środy w całym Powiecie kolbuszowskim, ja sama stworzyłam u siebie w domu już niemałe archiwum:) 

Oto ostatni opublikowany przepis:))) 

Kiedy dziś kupowałam gazetę spotkałam znajomą, której słowa bardzo mnie uszczęśliwiły:)

Dowiedziałam się bowiem, że w swoim domu często stosuje moje przepisy, i że wychodzą, jest to, to do czego właśnie dążę, do zadowolenia użytkowników!

Nie tylko tych, którzy czytają mnie tu na stronie internetowej ale też takich, którzy z różnych przyczyn wolą wersję papierową:)

Jestem bardzo szczęśliwa, bo już mam spory zestaw gazet dla potomnych! 

Choć zastanawiam się, czy nie kupować po dwie gazety, bo mam dwoje dzieci:) Tak, aby każde mogło kiedyś pokazać swoim dzieciom, czym zajmowała się babcia Jola w wolnym czasie:)

... o jejku, o czym ja pisze, przecież to jeszcze długie lata do tego:) I szczerze mam nadzieję, że długie lata będzie trwać moja współpraca z Korso Kolbuszowskie:) 

A teraz mam pytanie do Was moi Drodzy:)

Co byście chcieli zobaczyć w następnym numerze Tygodnika? 

Ciasto?

Kolacja?

 Obiad?

Czekam na Wasze komentarze:)

Anonimowi komentatorzy podpiszcie się, żebym wiedziała jak się do Was zwracać:)

Miłego piątku!:)