Tort miodowy

...
To było latem, kiedy Wam o nim pisałam, potem nie miałam jak go zrobić, a teraz już jestem po samodzielnym pieczeniu wiec oto przepis na Najwspanialszy tort mojej teściowej!
Jest rewelacyjny, idealny pod każdym względem. Chwile myślałam, czy nie zostawić przepisu tylko dla siebie, w rodzinie, ale nie! :)
Podzielę się z Wami:)

Ciasto może wydawać się Wam odrobinę skomplikowane, ale jest naprawdę bardzo proste.

Tortownica średnica 24 cm

I skład:

• 1 łyżeczka sody
• 1 jajko
• 1 żółtko
• 7 łyżek mleka

Do lekko ciepłego mleka dodać sodę i jajko z żółtkiem wymieszać.

II skład:

• 7 dag masła
• 2 łyżki miodu
• 4 łyżki cukru
• 1 łyżka wody 

Składniki podgrzać, rozpuścić i wystudzić.

• 4 szklanki maki

3 szklanki wysypać na stolnicę (1 zostawić do podsypywania). Zrobić zagłębienie. Do II składu dodać I i wymieszać. Wlać w zagłębienie z maki. Wyrobić ciasto jak na pierogi. Podzielić na 8 - 10 porcji i każdą z nich wałkować na cienkie placki wielkości dna tortownicy. Piec każdy na jasnozłoty kolor w piekarniku nagrzanym do 170 stopni C ok. 10 - 15 minut.

Masa:

• 500 ml. mleka
• 1 łyżka mąki pszennej
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej

Z mleka i mąk ugotować budyń.

250g masła utrzeć z 1 szklanka cukru pudru (na puch), dodać  wystudzony budyń.

Placki składać nakładając po 1 i 1/2 łyżki masy, aż do wyczerpania składników (zostawić ok. 3 łyżki na wierzch i boki).

Torcik docisnąć na 1 godzinę. Po tym czasie posmarować całość cienko masą. Wstawić na noc w chłodne miejsce.

Wygląda i smakuje równie dobrze bez żadnych dekoracji, ale jeśli chcecie możecie udekorować kwiatami, bądź czekoladą :) Zdjęcia są z lata:) Bo mi się za nim tęskni :)

Smacznego :)