Małe, słodkie, kapryśne ciasteczka z migdałów, przełożone kremem o dowolnym smaku.
Można je spotkać coraz częściej na naszym polskim rynku, choć pochodzą z Francji.
Ostatnio dość dużo czasu spędziłam nad tworzeniem ich w przeróżnych kombinacjach smakowych i kolorystycznych.
Mam nadzieję, że te przypadną Wam do gustu, mi bardzo się podobają.
Ostatnie jakie wykonałam to te zielone, są miętowe i tak bardzo przywołują wiosnę :)
Pięknie wyglądają :) Wiosna !
OdpowiedzUsuńTwoje makaroniki są przepyszne!!! Gwarantuję, że każdy kolejny klient, który je u Ciebie zamówi to nie pożałuje!
OdpowiedzUsuńmoje ulubione ciasteczka. Wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńAż poczulam ich zapach...pyycha!
OdpowiedzUsuńwstyd sie przyznać, ale ja nigdy jeszcze nie jadłam makaroników ;o
OdpowiedzUsuńTak naprawde dla mnie one zawsze lepiej wyglądają niz smakują. Nie ma szału którego spodziewałam sie kupując je pierwszy raz. Sa smaczne ale... fakt faktem stoiska z makaronami zawsze sa takie apetyczne
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata ;-) nawet nie przypuszczałam że można to zrobić w różnych kolorkach :-) Dziękuję Ci bardzo!
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie !
OdpowiedzUsuń