Przymierzałam się do tego tortu już kilka razy, ale trochę mnie przerażał. Okazuje się, że jest bardzo prosty w wykonaniu, ale jest kilka zasad, których trzeba się trzymać. No właśnie, zasady:)
Wszyscy je lubimy, ale ile z nas robi je w takiej wersji? z kakao? Zrobienie takiego naleśnika zajmuje tyle samo czasu co tradycyjnego, ale smakuje o wiele lepiej, a już z bananami... niebo! Zapraszam na naleśniczki:)
Odkąd zobaczyłam je pierwszy raz na blogu Pincake wiedziałam, ze je zrobię! w ubiegłym roku nie starczyło mi na nie czasu, ale w tym praktycznie rozpoczęłam nimi sezon na przetwory:)
Ten torcik powstał przez przypadek. Biszkopt jaki piekłam miał być czerwony, ale zamiast użyć barwnika truskawkowego użyłam wiśniowego i powstał taki oto lekko różowy biszkopt. Ponieważ miał być bazą do tortu dla młodego mężczyzny od razu zrezygnowałam z tego koloru i upiekłam czekoladowe biszkopty, a ten różowy leżał i patrzył na mnie z kącika:) Pomyślałam, że jeszcze nie robiłam pawlowej, i postanowiłam połączyć te dwa cista biszkopt i pawlową. Powstało pytanie z czym? Na szczęście w zamrażarce miałam jeszcze jagody i tak powstała koncepcja, a wykonanie poznacie poniżej:)
Wiosna przyszła więc pewnie coraz więcej z nas będzie szukało przepisów na ciekawe sałatki. Jedni wolą z majonezem, inni z jogurtem, jeszcze inni z sosem w inegret. U mnie w domu lubimy wszystkie, dlatego nie mam problemu z ich komponowaniem:) Gorzej z nadążaniem ze zrobieniem zdjęć, bo zwykle sałatki pojawiają się na śniadanie, albo kolację, sałatka, którą zaproponuję Wam dziś była u mnie na kolację.
Ostatnio proponowałam Wam błyskawiczną kremówkę, która bardzo Wam się podobała:) dziś równie błyskawiczne eklerki. Ciasto jakie zostało z przygotowania kremówki upiekłam razem z ciastem na kremówki, sposób pieczenia możecie zobaczyć TU
Od dawna chodziły mi po głowie:) W końcu nadszedł czas na wykonanie. W pierwszym zamyśle z cista babkowego jakie zostało mi po Świętach miałam zrobić bajaderki, ale bajaderki już były nie tak dawno, a ciasteczkowych lizaków nigdy u mnie nie było:)
Po raz kolejny tort orzechowy . Przepis już znacie, dekoracja zaś wymyślona na poczekaniu:) W zasadzie ten tort powinien mieś nazwę "Jajeczko":) Przejechał 250 km w stanie nienaruszonym w plastikowym pudełeczku:)