Tym postem chcę Was zachęcić do wykonania dań na Wigilię jakie spożywa się na Podkarpaciu.
Oczywiście jest ich tak wiele, że kilka lat zajmie mi publikowanie tych smakołyków, ale zamierzam właśnie tyle poblogować więc jak to się potocznie mówi "dam radę".
W środę w Tygodniku Korso Kolbuszowskie zostanie opublikowanych 12 dań Wigilijnych mojego wykonania. Między innymi smakołykami, będą właśnie te pierogi, tak więc Ci z Was, którzy czytają naszą prasę będą mogli skorzystać z przepisów w wersji papierowej, na blogu postaram się zamieścić je również, ale ze względu na bardzo napięty czas przed Świętami, a co za tym idzie porządkami, wypiekami i przygotowywaniem świątecznego drzewka będę nieco ograniczona czasowo.
Pierożki jakie tu widzicie zostały wykonane dzisiaj. Wraz z moją mamą i córeczką od rana przygotowywałyśmy kilka ich rodzajów, oraz barszcze, uszka, do tego ryby, kompot z suszu, kapusty... wszystko po to, abyście jeszcze przed Wigilią mogli skorzystać z moich przepisów.
No więc zaczynamy:)
Przepis na pierożki z kaszą gryczaną!
HIT tego roku!
- 500g mąki
- 1 jajo
- wrzącej wody ile mąka zabierze
- 1/2 łyżeczki soli
- 1-2 łyżki oleju
na farsz :
- 1 woreczek kaszy gryczanej
- 1 cebula
- sól i pieprz do smaku
- 5 grzybków suszonych (ugotowanych i zmielonych)
Opis wykonania ciasta znajdziecie (TU)
Farsz natomiast robi się bardzo prosto. Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcja na opakowaniu podaną przez Producenta. Cebulkę obieramy i kroimy na drobna kosteczkę. Smażymy na oleju na złoty kolor. Wszystko osobno studzimy, a następnie łączymy razem z grzybkami.
Zimny farsz nakładamy na ciasto i zlepiamy pierożki. Podajemy.
W wersji postnej okraszone cebulką usmażoną na złoty kolor lub w wersji codziennej drobno pokrojonym i usmażonym boczkiem.
Będą jeszcze pierożki z kapustkami, oraz suszona śliwką:)
Zapraszam życząc smacznego:)
bardzo ładnie posklejane , podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńpycha! pachną aż u mnie:)
OdpowiedzUsuńMiło mi:)
Usuńmnie zachęcać nie musisz, bo kocham kuchnię polską regionalną, a Podkarpacie to już wybitnie. W lecie robiłam przyjęcie weselne korzystając z przepisów starych jak świat z kuchni podkarpackiej. Dania zrobiły furrorę, nikt nie wiedział co to jest a zajadali, że nie wiem, z ogromnym smakiem. Państwo młodzi to wyjątkowi ludzie, więc menu weselne tez zrobiłam wyjątkowe by każdy zapamiętał do końca życia. Taaak, to sa wybitnie moje smaki!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło że mówisz takie słowa:) rzeczywiście nasza kuchnia jest bardzo bogata w przeróżne smaki, staram się ją tu propagować, aby i inni mogli się zachwycać:)
Usuńmmm, to musi być pyszne :) http://wkuchniuli.blogspot.com/2012/12/ciasto-ucierane-z-malinami-i-kruszonka.html
OdpowiedzUsuńTo było pyszne, i jeszcze nieraz zapewne u mnie będzie:) Pozdrawiam:)
Usuńsłyszałam o takich pierożkach od koleżanki ze studiów, bardzo mnie zaintrygowały ;) wyglądają przesmacznie;)
OdpowiedzUsuńi podoba mi się promowanie kuchni regionalnej u Ciebie!
Bardzo mi miło i dziękuję, a pierożki polecam:)
UsuńOstatnio próbowałam, rewelacja!
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe!:)
UsuńNa pewno wypróbuję w tym roku na wigilii, tymczasem z chęcią się poczęstuję, gdyż nigdy takich pysznych nie jadłam, a tak bardzo kuszą ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Samantho:)
Usuń