1 lipca 2012 r. Uczestniczyłam w plenerze malarsko fotograficznym, dla artystów malarzy i fotografików, oraz amatorów takich jak ja!:) Pojechałam jako opiekunka mojego Głodomorka:) Miałam robić zdjęcia, a mój syn miał malować. Początkowo role się jednak odmieniły:) Seba poszedł pstrykać zdjęcia, a ja cichutko w cieniu pochłonięta byłam szkicem węglem i malunkami farbami olejnymi, później nawet plakatowymi.
Jeden dzień spędzony na łonie natury. Cisza... coś wspaniałego! Klimat, jaki był na plenerze bardzo mi odpowiadał, malarze z dorobkiem artystycznym, którzy podchodzili, doradzali, podpowiadali jak dobrać kolory, jaki ruch pędzlem wykonać...
Odpoczęłam jak już dawno nie miałam okazji:)
Wykonałam cztery obrazy. Jeden ołówkiem i węglem. Resztę farbami. Jeden z obrazów malowany był wyłącznie pędzlami, które trzymałam w ręku po raz pierwszy od 20 lat!:) Bałam się, że nie namaluje ani kreski, a wyszedł całkiem fajny obraz. Oczywiście pomoc artysty Roberta miała tu bardzo duże znaczenie:) Podchodził od czasu do czasu i mówił: Nie bój się kolorów, dodaj tu różu będzie ładniej, tu zrób tak, tu tak... nie, nie malował za mnie! tylko podpowiadał!:) Wszystkie cztery dzieła są moje! Jestem dumna, bo dostałam naprawdę sporo pochwał:) Podobno mam talent!:) Nawet nie wiecie jak to miło usłyszeć takie słowa od kogoś, kogo się nie zna, a zajmuje się tym profesjonalnie:) Byłam zmieszana, bo według mnie te prace są takie dziecięce, takie zwyczajne, ale Im się podobało i to mi bardzo schlebia:) Jeśli jeszcze będzie taki plener na pewno pojadę, a wystawa poplenerowa wszystkich prac uczestników już wkrótce:) Dziś zdjęcie zbiorowe: ja i moje obrazy. Po wystawie zamieszczę tu każdy obraz z osobna i zdjęcia jakie zrobiłam później kiedy zabrakło mi farb:) Jedno według mnie jest genialne!:) Ale to w swoim czasie:)
Synagoga w Szydłowie XVI wiek - obiekt który próbowałam odzwierciedlić na płótnach według własnej interpretacji:)
wooowwww brawo! zdolna kobieta
OdpowiedzUsuńJola, zaskakujesz, z dnia na dzień więcej talentów nam pokazujesz!!! Super, najważniejsze, że połączyłaś przyjemne z pożytecznymi odpoczęłaś;)
OdpowiedzUsuńJolu- jakie jeszcze talenty w Tobie drzemią? swietnie gotujesz, pieczesz, slicznie malujesz- uslyszymy Cie moze w jakims muzycznym programie? Co by to nie bylo, trzymam kciuki, rozwijaj sie dalej..
OdpowiedzUsuńLadne prace :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie ;) niedość, że pięknie Pani gotuje, to jeszcze taki talent malarski:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i oczywiście zapraszam do siebie ;)
Pięknie! :)
OdpowiedzUsuńNo no Kochana, widzę że rozwijasz się nie tylko pod względem kulinarnym:) Fajnie! Gratuluję!!! I życzę dalszych sukcesów:)
OdpowiedzUsuńojej, naprawdę masz talent!
OdpowiedzUsuńnie tylko kulinarny.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za te miłe słowa!:) Spędziłam fantastyczny dzień z synem i grupą wspaniałych ludzi!:)
OdpowiedzUsuńEwuniu:) Masz rację odpoczęłam i wróciłam do mojej kochanej kuchni!:) dziś na tapecie były dżemy jabłkowo-miętowe i jabłkowo-cynamonowe:) Przepisy chyba jutro:)
Basiu!:) Kocham karaoke i wyznaję zasadę że śpiewać każdy może:)Ja śpiewam wszędzie, gdzie się da:)hmm... kiedyś myślałam o śpiewaniu:) Dziś tylko dla przyjemności:)
Smakiem Pisany:) dziękuje bardzo:) Milo, że zaglądnęłaś:)
Dzięki dziewczynki:)
z wielką przyjemnością pojechałabym na taki plener. kiedyś sporo malowałam, teraz trochę się już wstydzę swojej nieporadnej ręki. super wypad! :)
OdpowiedzUsuń