Abc Mojej Kuchni

Tort z zestawem ciasteczek dla miłośniczki Violetty.

Torcik dla Emilki :) Biszkopt kakaowy, nasącz cytrynowy, krem na bazie śmietany i mascarpone, frużelina wiśniowa (domowej roboty) i mus z gorzkiej czekolady. Dekoracja lukier plastyczny. Wszystkie elementy zostały wykonane przeze mnie :)

Kochani! Życzę Wam, aby ten Nowy 2015 Rok  był tak szczęśliwy jak ten bałwanek ze zdjęcia! Aby każda z wybranych  przez Was dróg była usłana różami bez kolców. By każde marzenie zostało spełnione,  i obyście na swej drodze spotkali tylko życzliwych Wam ludzi! Udanej zabawy Sylwestrowej  i Szczęśliwego Nowego 2015 Roku !!!     Życzy Jola :) 

Kilka dni temu mój mały sąsiad obchodził swoje trzecie urodzinki, a że jest fanem wszelkich pojazdów, to czerwony Zygzak bardzo mu się podobał i smakował :) 100 lat Huberciku! :)  A tak powstawał ten Zygzak

Zdrowych spokojnych, pełnych miłości i ciepła  Świąt Bożego Narodzenia! Niech ten czas będzie pełen pozytywnych wrażeń  i spotkań w gronie najbliższych. Wesołych Świąt! 

Kilka dni temu jedna z czytelniczek mojego bloga zasugerowała mi upieczenie i podzielenie się przepisem na ciasto o nazwie "Gałąź wigilijna" z francuskiego Bûche de Noël . Poszperałam nieco w internecie i znalazłam kilka inspiracji. Nie skorzystałam jednak z żadnego z przepisów, a jedynie z wyglądu tego ciasta. Otóż praktycznie każde tak nazywające się ciasto miało kształt rolady uformowanej w gałąź. Szukałam opisu do tego ciasta, aby przybliżyć Wam nieco historie jego powstania i powód dla którego takowe się piecze na Święta Bożego N arodzenia. Znalazłam kilka ciekawych faktów.  Bûche de Noëlto bardzo popularne ciasto pieczone z okazji świąt Bożego Narodzenia we Francji. Miało ono symbolizować paląca się w kominku kłodę drzewa, jaką Francuzi przynosili podczas wigilii do domu jako symbol dobrobytu w nadchodzącym roku. Na znak tej tradycji wymyślono czekoladową roladę, która spełnia dziś rolę tej kłody.  Taką właśnie roladę stworzyłam dla Was. Oto przepis na dwi

Kolejny koronkowy tort w środku czekoladowy z musem czekoladowym z nasączem kawowo-porzeczkowym i frużelina porzeczkową. Dekoracja: lukier plastyczny, cukrowa koronka i cukrowy kwiat.

Pamiętacie moje urodzinowe czarne muffinki z białą koroneczką ? no więc te są z tego samego przepisu :) Cudownie wilgotne, aromatyczne i bardzo szybko znikające. Przepis na 12 muffinków

Biel i czerń czy raczej czerń i biel :) Wykonując ten tort nie mogłam się zdecydować na dekorację. Różne pomysły mi po głowie chodziły :) Tort wykonałam dla bardzo ważnej osoby w życiu bardzo ważnej dla mnie osoby. Wiedziałam, że w środku ma być dużo czekolady tak wiec zrobiłam.  Czekoladowe biszkopty, czekoladowy krem i frużelina malinowa z nasączem malinowo cytrynowym :) 

Zobacz całą galerię 

Prezenty Świąteczne to często duży dylemat dla wielu osób, dlaczego więc nie wybrać takich dekoracyjnych ciasteczek, pięknego upominku, w dodatku oryginalnego nie do kupienia w sklepie ? Jeszcze kilka lat temu nie miałam pojęcia o tym, że takie coś można wykonać, zrobić własnoręcznie albo kupić u rękodzielnika, dziś sama je robię dla bliskich, dla znajomych, jako upominki dla cieszenia oka :)  Robiąc je czuję się wyjątkowo, bo wiem jaki uśmiech wywołują na twarzach obdarowanych. Poniżej kilka wzorów w kolorach i motywach Bożonarodzeniowych :) Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu, może wykonacie je sami dla swoich bliskich?

Co prawda do świat jeszcze daleko, ale pomalutku zaczynam myśleć nad  ozdobami Home Made :) Ze specjalnej cukrowej, jednak zupełnie innej niż ta do pokrywania tortów wykonałam takie oto cudeńka :)

Wilgotne, bardzo aromatyczne ciasto czekoladowo – migdałowe z gruszkami i rodzynkami, oblane czekoladową polewą… po prostu rozpływające się w ustach. Kiedy zobaczyłam je w ubiegłym sezonie chciałam je zrobić, ale nie było to widocznie tak wielkie pożądanie, jakie obudziło się we mnie kupując gruszki na wtorkowym bazarku… Uwielbiam soczyste, żółte okrąglutkie gruszki, pamiętam ich smak z dzieciństwa, kiedy w sadzie u babci, cioć rosły i można było je jeść prosto z drzewa… bezcenne! :) Zanim przystąpimy do wykonania ciasta musimy przygotować gruszki. 5 dorodnych okazów myjemy i wydrążamy gniazda nasienne, nie uszkadzając przy tym ogonków. Ja użyłam specjalnego narzędzia do usuwania gniazd, włożyłam je od spodu do ¾ wysokości gruszki i delikatnie wykręciłam środek. W garnku (takim w którym zmieścimy nasze gruszki) zagotowujemy:

Torcik dla Jakuba, fana żółtego wściekłego ptaka! :) Wiem na pewno, że bardzo się podobał i smakował :)

Przepis na ten sernik dostałam kilka lat temu od znajomej, niestety gdzieś zaginął. Niedawno jednak postanowiłam odnaleźć go i wykonać, bo smak tego ciasta był tak nieziemski, ze ciągle pragnęłam go spróbować jeszcze raz. Znalazłam przepis i sernik upiekłam :) Co więcej, dziele się nim z Wami. W przepisie oryginalnym jak dla mnie było za dużo niektórych składników, zmieniłam go trochę i upiekłam po swojemu, wyszło to co widzicie na zdjeciach. Sernik zabrałam ze sobą w podroż do Warszawy na spotkanie z Anią, z tego co wiem, Ania już go upiekła, jak sama mówiła był bardzo smaczny i nie mogła o nim przestać myśleć :) Taka reklama to najlepsza reklama :) Działajcie, przepis poniżej :) Rozgrzać piekarnik do temperatury 180 stopni C.

Ostatnio coraz bardziej fascynuje mnie świat ciastek dekorowanych lukrem królewskim i lukrem plastycznym. Ponieważ dostałam zamówienie na taki zestaw od mojej siostry postanowiłam pobawić się w stworzenie takiego upominku. Zamiast jednego stworzyłam trzy, każdy inny, jedna z Par ma nawet buty do chodzenia po górach, ponieważ to właśnie jest ich wspólna pasją.

Ciasto które znika tak samo szybko jak To Zanim zdążyłam się obejrzeć w blaszce ostał się jeden jedyny kawałek ten ze zdjęcia. Pomimo tego że nie ma pięknej fotki jest warte wypróbowania. dzieci były nim zachwycone. Polecam!    Na biszkopt: 4 jajka 6 łyżek cukru kryształu 3 łyżki mąki pszennej  1 łyżka mąki ziemniaczanej 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Jakiś czas temu kupiłam śliczne foremki stempelki, które chciałam wykorzystać do upieczenia wyjątkowych ciasteczek. Czekałam tylko na właściwa okazję i odpowiedni przepis. Chciałam aby ciasteczka były chrupiące, i przypominały mi smak kakaowych ciasteczek z dziurką z mojego dzieciństwa, nie pamiętam niestety nazwy firmy, która je produkowała, ale były też rewelacyjne z cukrem z tej samej firmy. Tak więc po długich namysłach stworzyłam przepis na kakaowe "niebo w gębie" bazując na moich ciasteczkach maślanych . Polecam Wam więc do wypróbowania zarówno te jak i tamte :)